Uwielbiam ten serial, darzę go wielkim sentymentem :) Ale jakoś tak smutno robi się na sercu kiedy dowiaduje się ile osób z obsady już odeszło, i to jeszcze będąc w stosunkowo młodym wieku, zbyt młodym na umieranie: serialowi Frederico, Damian, ojciec Manuel, don Pepe, Bernardo, Angelika... smutne.
Najlepsza telenowela zagraniczna i olbrzymi SENTYMENT do dziś :) Od tamtego czasu żadna telenowela nie przebiła tego serialu (oczywiście w mojej opinii) Fakt smutno,bo sporo osób z tego serialu już odeszło... wielka szkoda i szacunek dla nich na całe życie.Rocky i Ramon nikt ich nie przebije humorze :) Zresztą cała obsada była świetna POZDRAWIAM :)
fakt. zresztą, ta aktorka dożyła pięknego wieku - zmarła mając niemal 98 lat. dzisiaj mało kto jest w stanie tyle dożyć.
Dokładnie, Angelika przeżyła wszystkich ;) Ale tych młodszych naprawdę żal, jak Bernardo czy Federico, który zmarł chyba z dwa lata po zakończeniu serialu.
Tak, to jednak jest smutne. Miałam 9-10 lat gdy oglądałam ten serial. Wracalam już kilka razy, nawet teraz będąc ponad 20 lat starsza. Inna rzecz, która mnie w tym serialu zadziwia to namietnosc pocałunków Iva i Mili - jakby nigdy nie mieli dość.