Czytam mangę i jak na razie nie ma jakiś wątków miłosnych ale ich relacje się polepszyły. Ogami coraz bardziej martwi się o Skurę i ratuje ją z opresji. Trochę zmienia się jego charakter ale nie za bardzo. A Sakura właśnie ma być taką ofiarą losu i pacyfistką bo sporo przeszła mino iż tego nie pamięta. (Dopiero potem się dowiaduje) Co do kobiecości to się zgadzam mogła by być bardziej dziewczęca.

Nie rozumiem dlaczego uważasz, że Ogami powinien wykazywać większe zainteresowanie kobietami, i że "brakuje mu luzu". Jego postać taka ma być. Jeśli czytałeś mangę wiesz, że jego życie nie było zbyt ciekawe. Nie miał okazji by rozwinąć w sobie jakiekolwiek uczucia, nikt mu też w tym nie pomógł. Dlatego też jest taki zimny i nieprzystępny. Co do Sakury, to nie zauważyłam, żeby zachowywała się wyjątkowo niekobieco. Można odnosić takie wrażenie, ale taki jest zamysł postaci (przy tak silnym przekonaniach musi być silną i odważną kobietą). Poza tym jej ojciec jest jednym z liderów Yakuzy - to też musiało jakoś wpłynąć na jej wychowanie. Dalsze rozdziały mangi pokazują jak oboje zmieniają się pod swoim wpływem, szczególnie Rei.