Trochę odniosłam wrażenie, że serial jest autentyczną analogią do sytuacji, z którą zmagamy się obecnie. Pewnego rodzaju przekaz względem realiów dzisiejszego świata.
Pełno tam kwestii o planecie, rujnacji do jakiej doprowadził człowiek, populacji, wyzysku przyrody i przede wszystkim wirusie - powstanie w laboratorium, wątek szczepionek, wirusologii. Dla mnie to może być swego rodzaju sygnał i manifestacja, że ratunkiem dla świata jest młode pokolenie, natura...? Luźne rozmyślenia.