Kilka dni temu obejrzalam 'the importance of being earnest' i nie moglam
przestac wsluchiwac sie w jego glos. Jak juz uslyszysz, nie skupisz sie juz
do konca na samym filmie:P <przynajmniej tak bylo w moim przypadku>.
Poza tym - swietny, choc niedoceniony aktor:)
Ja cały czas oglądam i słucham "Lady come down" ; ) Genialna piosenka i poczucie humoru. Chociaż słucham jej bardziej ze względu na Colina, niż na Ruperta. Mam wrażenie, że przyjaźnią się obydwoje tak jak Colin z Hugh Grantem.