I zagrać tam samego Charliego Harpera. Jak oglądam Przyjaciół i widzę tą jego skrzywioną minę i zgryźliwe, sarkastyczne teksty, to widzę podobieństwo i myślę, że świetnie by zagrał tą postać. Do tego jest w podobnym wieku, co Charlie (4 lata młodszy, ale wygląda trochę starzej), ma odpowiednio wysoką pozycję w serialowym aktorstwie, zostałby zaakceptowany przez widzów, ma umiejętności i charyzmę. Myślę, że dla Matthew taka opcja byłaby bardzo atrakcyjna, kiedy Sheen odchodził, Perry grał przecież w dużo mniej popularnym serialu. A serial Dwóch i pół po uśmierceniu Charliego zupełnie się posypał.
True. Niestety sezon bez Charliego był beznadziejny jak aktorzyna zastępująca go. A Perry mógłby się faktycznie odnaleźć w tym serialu.
A ja widziałem w roli Charliego innego bohatera przyjaciół, serialowy Joey o wiele bardziej pasowałby do tej roli, plus miał już opinię podrywacza z serialu Przyjaciele, więc poszłoby mu łatwiej. Jednak Perry zagrał chyba najlepiej w przyjaciołach, zwłaszcza w pierwszych sześciu sezonach gdy jeszcze mu się chciało gestykulować i nie był alkoholikiem, co później widać bo w końcowych sezonach był strasznie bordowy.
Problemy z alkoholem miał przed serialem i w trakcie pierwszych sezonów. W okolicy szóstego sezonu skończył z tym :)