...nie zrozumcie mnie źle ale mam nadzieje, że wszystko legnie w gruzach i wszyscy zginą bo szczerze mam dosyć już filmów z nie realnymi pomysłami jak uratować ziemie i ludzkość przez nie nieuniknioną zagładą.
W filmie zginie przynajmniej jeden murzyn. Przeżyje główny bohater i bohaterka (oczywiście jakieś love story musi być). Na koniec zobaczymy dumnie powiewającą amerykańską flagę, ludzkość zostanie uratowana przy akompaniamencie różnych absurdów i głupot. Nie sądzę żeby coś w tej kwestii zmienili, ostatnio filmy katastroficzne są klepane na jedno kopyto, a może warto byłoby odejść od nudnego schematu.
Niestety, zapewne masz 100% racji. Schemat zabija zainteresowanie, trudno oglądać i przezywać film, skoro się można domyśleć rozwoju akcji i zakończenia. Szkoda. A prawdopodobnie, może po pierwszym szoku dla co poniektórych, film, który ośmieliłby się pomordować dumny amerykański naród bez pardonu, i nie dać love story zostałby hitem :)
masz racje , wlasnie widzialem , jest duzo zgonów, 2 razy daja sobie buzi i na koncu powiewa flaga wraz ze zdaniem " odbudujemy to"
Ale mimo wszystko naprawde warto sie na to wybrac , bo film jest lepszy od "Pojutrze" ,"2012" i "Góry Dante'go" razem wzietych, jak na rozrywkowy weekend w sam raz
Czyli standardowo. W takim razie kino sobie daruje i poczekam aż wyjdzie na dvd.
Do Ciebie i Do innych gamoni ktorzy sa najmadrzejsi w temacie.To jest film krecony do kina do ogladania na profesjonalnym sprzecie a nie do domu sciagniety z neta na jakims gownianym kinie domowym i telewizorku 50 cali.Wlasnie wrocilem z imaxa i daje spokojnie 8 bo bardzo przyjemnie spedzilem 2 h na rozrywce.Ale co ja tam wiem, tacy jak Ty co ogladaja pirata spelniajac z 5% wymagan sprzetowych wiedza lepiej.
to jest tylko twoja opinia. Ja nie nazwę dobra rozrywką filmu na którym od efektów głowa boli, a poza nimi film nie wnosi nic. Bohaterowie są drewniani, schematyczni, a dialogi na tyle puste , ze nie byłoby różnicy, gdyby sobie je darowali.
Dobra obsada nie czyni filmu dobrym. Ten był zdecydowanie słaby i wtórny.
no faktycznie majac 50 calowy tv i kino domowe to ty masz lepsze warunki szczegolnie w multikinie obsranym :D
Warto wybrać się na 3D, efekty specjalne robią niesamowite wrażenie, nie idzie się na taki film dla fabuły, DVD nie odda tego co kino 3D, ja byłem ze znajomymi i dobrze się bawiliśmy na filmie, poszedłbym drugi raz bez zastanowienia a że happy end, ja tam lubię happy endy.
Dokładnie. Równie dobrze mogliby zrobić 2 godziny efektów specjalnych, gdzie pokazywaliby losowe sceny zniszczeń itp., bez żadnej fabuły i dialogów, nawet aktorów nie trzeba by było zatrudniać (więcej pieniędzy na efekty specjalne). Osobiście wolałbym pójść do kina na same efekty niż tak do bólu schematyczny "film".
lepszy od Pojutrze...? hmmm, to idę :) 2012 to średnia bajka... Pojutrze miało coś w sobie, nie wiem co, ale lubię to oglądać
niestety... San Andreas poległ dosłownie i w przeności, nawet 2012 było lepsze... dalej marzę o filmie katastroficznym w klimacie zbliżonym do Pojutrze
właśnie opisałeś zakończenie, ale to żaden spoiler, bo każdy (niestety) takiego zakończenia się spodziewał :) na kino szkoda kasy
Ale Dzien Zaglady i tak nie do przebicia jest !.Tam wszystko bylo dobrze przemyslane i fabula naprawde bylo swietna.Do dzis smieje sie z 2012 i nie moge uwierzyc jak kiepska komedia ten film jest.A przeciez mial to byc film katastroficzny gdzie pierwsze skrzypce powinny odgrywac postacie i ich dramat a puzniej sam kataklizm.Dopiero wtedy film katastroficzny mozna nazwac filmem katastroficznym.
Mysle ze juz nidy nie doczekam sie prawdziwie katastroficznego powaznego widowiska ktore wgniatalo by w fotel jak Dzien ZAGLADY.
a myślałam, że tylko ja uważam Dzień Zagłady za najlepszy film katastroficzny :)
skoro tego chcesz, to zacznij oglądać dramaty: szczerze polecam Ci Melancholię (dla mnie CUDNE!!!!!) i Przyjaciel do końca świata
Uwaga, będą ostre spojlery.
Film podobał mi się średnio, poleciłem go tylko ze względu na brak klasycznego happy endu. Pod koniec następuje rekordowy rozbłysk słoneczny, który zamienia Ziemię w ocean ognia, wielkie metropolie zostają zmiecione z powierzchni Ziemi, cała planeta zamienia się w tosta. A dzieci... no cóż... dzieci zostają uratowane przez kosmitów i rozpoczynają życie na innej planecie, wśród łanów zbóż i błękitnego nieba. ;)
A Zapowiedź była fajna ale sam koniec był durny niestety, mi się w ogóle nie podobał, o ile film od początku do końca trzymał napięcie to końcówke naprawdę zrypali. Historia Adama i Ewy: Retrybucja czyli od dupy strony.
SPOILER
Oglądałem. Fajne widowisko zniszczeń, udane efekty specjalne, brakowało mi tylko większego dramatu (śmierć jednego z głównych bohaterów). Minusem była również flaga na koniec i czasami przewidywalne sytuacje. Zaletą za to był widok Dwayna Johnsona jako przystojnego męskiego ratownika ze straży pożarnej.
Zgadzam się. Tez mam dosc juz tych happy endow. Dlatego zawsze sobie mysle ze ktos powinien powstrzymac Brucea WIllisa na tej cholernej asteroidzie przed nacisnieciem guzika. AHA MOWIE JEDYNIE O CZYSTEJ FILMOWEJ FIKCJI.
Też bym wolała ,zeby córka zginęla,dramatycznie utonęła,albo tan mlody.Nie,żebym lubiła śmierć,ale byłoby to bardziej realne,namacalne,tragiczne jak ta katastrofa,jedyny poruszający moment to ten jak gość, na początku wlaściwie ,ratuje dziewczynkę a sam ginie,miałam po tej scenie nadzieję ,że film dostarczy prawdziwych łez wzruszenia,przeżywania smutku z bohaterami MOCARSTWA anglo-amerykańskiegoi .Pamiętam film Tragedia Posejdona z 1972 roku,tam się działo!A ile lat temu nakręcone...A jakby Dwayne zginął to bym zapłakałabo gościa lubię,nie wyszłabym z sali do końca napisow smarkając w chusteczkę ,a tu... ach ta flaga .. .:D
Na bieżąco wybaczalam bohaterom,że im się udaje przeżyć,bo mój rozumus dyktował mi,że muszą,bo bez nich nie udałoby się zobaczyć katasrofy z ich perspektywy,ale pod koniec możnaby było jednak kogoś uśmiercić,żęby jaka refleksja panie była!
Dało się film obejrzeć ale końcówka na wzgórzu jest masakrycznie zniszczona. Nie przeszkadza mi flaga USA w filmach póki nie jest tak nachalnie eksponowana jak tutaj właśnie.
oj tam, film to film, oto chodzi :) Film San Andreas można obejrzeć na tej stronie: uvy3. pl/r/bjJsan-andreas-2015-pl-online (po uvy3. usuń spację)
Niedoczekanie twoje. Nie filmu amerykańskiego o katastrofie bez happy endu. Ten przypomina słabą wersje Lawiny z Brossmanem.
W amerykańskim filmie bez szczęśliwego zakończenia !? Nie tylko, że szczęśliwe ale super szczęśliwe zwieńczone powiewającą amerykańską flagą. Czułem się tak, po dotarciu do końca, jak ci ludzie dotknięci apokalipsą. O MATULU KOCHANA !!!, CO ZA KOSZMARNY BZDET !!! AMERYKANIE POTRAFIĄ !!! 1/10 ! ~