PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=854}

Prochy Angeli

Angela's Ashes
7,6 4 068
ocen
7,6 10 1 4068
Prochy Angeli
powrót do forum filmu Prochy Angeli

No nie wiem...
Niby ok, świetny klimat, kolory, wczułem się, dobre aktorstwo, zero lipy.

Ale oprócz trudnego dzieciństwa nie ma tu nic, co by porwało, nie ma grande finale, morału, puenty, końca historii, odbicia się od dna, czegokolwiek, co kończyłoby tę historię.

Widzimy, jak Frank po wielu staraniach wraca do NY i widzi tę samą statuę, którą opuścił z rodziną kilka/naście lat wcześniej. I co?
Jakbyśmy dostali jeszcze z pół godziny, jakby Frank coś osiągnął, został milionerem, zachlał się na śmierć, skończył jak ojciec, czy jakkolwiek inaczej by się potoczyło jego życie, to by miało sens.

Z pewnością książka jest lepsza, nie wiem, nie czytałem, ale znając książki i ekranizacje tychże, to pewnie tak. Ale trudno wymagać od widza, żeby przed każdym filmem orientował się, czy jest książka na podstawie której nakręcono film i obowiązkowo ją poznał, żeby wiedzieć, o co chodzi w filmie.

Do samego końca czekałem na coś, co zwieńczy tę historię, ale zawiodłem się, nie dostałem odpowiedzi, czuję się olany i niezaspokojony.

Scena z matką, którą obraził i uderzył też wyjęta nie wiadomo skąd, pewnie była w książce, miała głośniejszy wydźwięk, to została ujęta w filmie.

A tytuł? Prochy Angeli? Nie rozumiem.
Nie wiem jak ocenić...




ocenił(a) film na 7
JajoX

film naprawde uchwycił klimat,jest dobry ale... brakuje mnóstwo moich zdaniem waznych momentów z książki,ale konczy sie prawie tak samo jak książka,gdyż jest druga częśc tej biografii ale filmu na jej podstawie nie ma a szkoda...pozdrawiam

mario_071

Książka jest zachwycająca a druga część dziejów Franka to "Nauczyciel."Już nie tak porywająca jak pierwsza.

JajoX

Dokładnie, kto wymyślił tytuł "Prochy Angeli"? Jaki to ma związek z filmem (lub książką, książki nie czytałam)?

kacha78

myślę, że chodzi o matkę Franka i to jaki trud włożyła w to, by wychować swoje dzeci, nie poddała się mimo tyc wszystkich policzków od losu, męża pijaka i nieudacznika, oraz biedy. Gdy dzieci dorosły, opuściły ją. Myślę, że to taka metafora, że zawsze zostanie ona w pamięci swoich synów, jakiś jej pierwiastek i stąd metafora prochów

ocenił(a) film na 7
JajoX

Ja tez czuje pewien niedosyt. Film oglada sie bardzo fajnie, mi. in. ze wzgledu na przepiekne zdjecia, ukazanie obskornych kamienic i ponurej pogody, co sklada sie na obraz Irlandii z tamtych czasow. Jendak nie ma tak naprawde zandlego glownego watku, poza losami Franka, ktory jest glownym bohaterem. Nie podoba mi sie rowniez watek ojca, ktory nagle sie urywa i slad po nim ginie. Ciekaw jestem czy tak tez bylo w ksiazce. Stad moja ocena taka a nie wyższa, glownie ze wzgledu na przepiekne zdjecia, uswiadomoli mi to, jak zle bylo w tamtym okresie w Irandii.

Robson293

Dla mnie cały film był świetny,chociaż wybitnie długi
Chyba najdłuższy jaki widziałem...Mam jedno pytanie:ostatnia scena dzieje się w wyobraźni Franka czy naprawdę? Jeśli naprawdę to zachowanie matki było niewiarygodne-tak szybko mu wybaczyła...

ocenił(a) film na 8
Brandon568

Dzieje się naprawdę

gosiaW

Dzięki:-)
Chociaż nadal uważam że matka za szybko mu wybaczyła

JajoX

Bo tak było w rzeczywistości oraz w książce. Życie to nie bajka i niestety liczyliśmy na happy end a tego endu nie było, chociaż sam fakt, ze ksiązka powstała świadczy o tym, ze Frank wybił się z tego gówna.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones