bardzo dobrze zagrany, ale fabuła średnia. w sumie to niezły, albo i dobry film ale jakiś taki ciężki. nie wywołał we mnie prawie żadnych emocji, ani przemyśleń, może po za tym, że poczułem się szczęśliwy nie mając nic wspólnego z bohaterami tego filmu. daję 6,5/10, głównie za świetną grę aktorską
dokladnie, fabula imo scenariusz doskonaly, ale draznil montaz - takie skakanie bez polotu - duzo "pokatnego" gadania, ale to bylo ok i w tym byl caly urok filmu- szkoda, ze dzwiek kiepski - w sumie tak jak pisziesz, dobry ale.. moze wlasnie to "ale" w stosunku do bohatera, ktorego chyba ciezko polubic ;) moglo to byc troche lepiej zrealizowane, szkoda.. nickolson swietny, pociagnal ten film..
6.5/10 ;)