Szału nie ma,ale zobaczyć można.Film głupi jak but z lewej nogi,ale momentami smieszny.Początek ciekawy,gdzieś tak do godzimy jest w miarę nieżle,ale ostatnie pół godzinki seansu to już lipa niestety.Zdecydowanie za dużo tu huku i hałasu i nawet jak na komedię zbyt dużo idiotycznych scen.Na plus - kilka scen kiedy można się szczerze uśmiechnąć oraz śliczna partnerka tego głównego bohatera - wprost oczu od niej nie moglem oderwać.Podsumowując - filmik do zobaczenia na raz przy piwku i orzeszkach.
Sam żeś jest średniak Ty kleju jeden!
Ale wybaczam, bo przynajmniej Elodie ci się podoba.
Czyli jednak nie jest z Tobą aż tak całkiem źle... ;)
Inaczej być nie może ;)
Jest w niej jakaś dziwna magia.
Co prawda jest chuderlawa i mocno niepiękna, ale...
Jak się uśmiechnie i te zębiska wyszczerzy, to kurde jakoś kolana same miękną...
Miłego dnia Tomasz - dawno Cię tu nie widziałem ;)