PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=860239}

Morderstwo po amerykańsku: Zwyczajna rodzina

American Murder: The Family Next Door
6,8 15 553
oceny
6,8 10 1 15553
6,5 6
ocen krytyków
Morderstwo po amerykańsku: Zwyczajna rodzina
powrót do forum filmu Morderstwo po amerykańsku: Zwyczajna rodzina

Toksyczna żona?

ocenił(a) film na 10

Film traktowałem nie jako dokument ale bardziej jako kryminał. Od początku szukałem sprawcy bo po tytule wiadomo było jak to się skończy. Na początku stwierdziłem, że na pewno nie jest to mąż bo było by to za proste. W 90% przypadków zawsze jest to najbliższa osoba . Życie napisało najprostszy scenariusz.

Dokument oceniam na 10 bo bardzo długo po seansie próbowałem zrozumieć co tam się w sumie odwaliło. Dlaczego z pozoru normalny facet morduje swoją rodzinę.

Zacznę może od innej strony bo na pewno większość ludzi skupi się na mężu psychopacie.
Żona miała trudny charakter i była na swój sposób mocno toksyczną osobą. Sama przyznała się, że wielokrotnie kłóciła się z mężem a on to wszystko przyjmował na klatę i wydawało by się, że to spływało po nim. Niestety on niby spokojny ale te wszystkie zaczepki musiały się w nim kumulować, aż znalazł pocieszenie u innej dziewczyny.

Dość mocno wkurzyło mnie jej podejście do matki psychopaty gdzie oskarżała ją o próbę zabicia córki i wymuszała na mężu, żeby się przeciwstawił swojej własnym rodzicom. Takie rzeczy się zdarzają i chyba normalny człowiek pilnuje swojego dziecka i rozmawia z dorosłymi tłumacząc im, że to szkodzi dziecku.Szczególnie, że dziadkowie rzadko się widzą z wnukami i mogli o tym nie wiedzieć.W jakiej sytuacji ona stawia swojego faceta, że ma niby co zerwać kontakt z rodzicami? Ten konflikt musiał mieć głębsze dno bo jego rodzice nie pojawili się na ślubie co w sumie nie stawia ich w dobrym świetle.

Przerażające było, też jak ludzie sprzedają swoje życie facebookowi.Tu duży plus dla montażysty bo stworzył ciekawy dokument nie nagrywając ani jednej sceny.

Ostatni jej tekst o tym, że nie zobaczy więcej dzieci musiał przelać szale goryczy i psychopata nie wytrzymał. To w sumie jest dość częsty problem po rozwodach, że matki są faworyzowane przez sąd a ojcowie mają problem z kontaktem z dziećmi. Znając jej toksyczność pewnie by tak było.

Chciałbym zaznaczyć, że niezależnie jaką żoną była główna bohaterka nic nie usprawiedliwia morderstwa. W takich przypadkach normalny człowiek się rozwodzi. O ile jeszcze mój mózg jest w stanie pojąć fakt, że facetowi odwaliła klepka i zabił żonę to totalnie nie rozumiem jak można zabijać własne kilkuletnie dziecko dusząc je i wrzucając do zbiornika z ropą. To po prostu przekracza wszelkie granice. Mój tata jest moim bohaterem..... TATO NIE... Przerażające:(

Na koniec zabolały, też ostatnie słowa Netflixa które można traktować jako propagandę.
Bo równie dobrze powinno być
X mężczyzn popełnia samobójstwa przez kobiety.
X mężczyzn ma utrudnione kontakty z dziećmi przez toksyczne kobiety.
X mężczyzn jest dręczonych psychicznie i fizycznie przez kobiety.

Niestety mam uczulenie na netflixa w tych sprawach bo według nich najgorszy człowiekiem na świecie jest biały heteroseksualny mężczyzna.

ocenił(a) film na 8
jarkoswawa

W porównaniu do zbrodni mężczyzn to jednak słaba kontra :). Na pewno też często się słyszy, że 30 kobiet zgwałciło faceta, kobieta molestowała swojego wnuka, zabiła na tle seksualnym czy innym. Nie trzeba daleko szukać, pamiętam kilka nagłówków z Polski z tego roku.. Chłopak zabił nożem dziewczynę, były mąż zastrzelił, inny potraktował siekierą itd. Nie wspominając o krajach arabskich, Indiach itp.. To nie jest propaganda tylko prawda :)

ocenił(a) film na 7
jarkoswawa

Ze wszystkim się zgadzam oprócz końcówki, ogromny szacun dla Netflixa za te umieszczone statystyki na końcu. Zwłaszcza, że jesteśmy w fazie, gdzie jeszcze dużo osób próbuje wyprzeć prawdę. Nikt nie "odbiera" mężczyznom bycia ofiarami przemocy, bo też takimi są, ALE SKALA jaka działa w drugą stronę jest znacznie WIĘKSZA i dopóki to nie będzie zrozumiane, dopóty trzeba cały czas o tym rozmawiać. Świadomość jest coraz większa, ale jeszcze dużo jej brak.

jarkoswawa

Zgadzam się z komentarzem, nic go nie usprawiedliwią.. ale prawda jest taka że facet też potrzebuje przestrzeni jak każda inna osoba. Ona niestety była nachalną osobą..
A fakt nagrywania każdego momentu życia na fejsie jest dla mnie mega dziwny.. też czasem dodaje zdjęcia, ale bez przesady..

LinCiaaaa

Wykonywała taką pracę, reklamowała cuuudowny specyfik, który gwarantuje cuuuudowne samopoczucie: fizyczne i psychiczne, a ono zaś przekładało się na funkcjonowanie całej rodziny, przynajmniej tak miał widzieć to potencjalny nabywca specyfiku. Piękny dom, wyposażenie etc., etc. ma przyciągnąć nowych sprzedawców (w głowie oglądającego pojawia się myśl, że ten biznes się musi opłacać, skoro stać ich na takie życie). Nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Po prostu Shannan zrobiła ze swego życia, z życia swojej rodziny żywą reklamę. A wiadomo, jak takie życie w reklamie wygląda i ile ma wspólnego z rzeczywistością. Wykorzystanie zwykłych rodzin jako słupów reklamowych to częsty proceder. Pokusa dla odbiorcy większa, wszak prędzej uwierzysz jakiejś Jane z sąsiedztwa, z fb niż statystce/statystce z reklamy w TV.

Co do przestrzeni, teraz ma jej na pewno dużo. :) A poważnie: to był dorosły człowiek, w każdej chwili mógł z tej relacji wyjść, siłą nikt go przy niej nie trzymał.

jarkoswawa

Toksyczna żona? Nie, zdrowy na umyśle mąż, który zabija żonę w ciąży, na oczach córek wlecze ją do samochodu, sadza dziewczynki z zamordowaną matką (trzymają na niej stopy), potem zadusza młodszą na oczach starszej, wrzuca ją do zbiornika, następnie zabiera się do duszenia starszej, starsza pyta, czy zrobi jej to, co zrobił siostrze, na co on odpowiada, że tak, ona prosi go o litość, on ją dusi, a potem znów wrzuca do zbiornika jej ciało (musi się trochę nagimastykować, bo zbiorniki wąskie, ciała się nie mieszczą). Potem zakopuje żonę w płytkim grobie, przedtem widzi jeszcze, że doszło do pośmiertnego poronienia. Widzi swego syna. Biedaczysko, musiał się napocić. A jeszcze później odgrywać rolę zaniepokojonego męża, w międzyczasie rozmawiając i pisząc z kochanką. Nawet spotkać się z nią nie mógł. O czym w ogóle mowa? Aaa, o złej kobiecie, tosksycznej, dzieci też pewnie nie lepsze. Straszne biedaczysko z niego. Nic tylko płakać nad jego koszmarnym małżeństwem.

Co do "afery orzeszkowej": rodzice syna wiedzieli, że dziewczynki są uczulone, często lądowały przez to w szpitalu, przed przyjazdem do rodziny męża Shannan poprosiła teściów o usunięcie wszystkich produktów, które zawierają orzechy, po przyjeźdźie okazało się, że nie usunęli, dzieci szwagierki zajadały lody z orzechami na oczach najmłodszej, w kuchni stała wielka torba pistacji, Shannan wpadła w histerię, zabrała dziewczynki i zadzwoniła do męża, on już był zajęty kochanką, więc nie za bardzo go ten temat interesował. Teściowa stwierdziła, że mają się hartować, uczyć, że nie wszystko im wolno. Relacje z nimi układały się różnie, raz lepiej (po ślubie), raz gorzej, niewątpliwie matka nie przepadała za synową. I wzajemnie.

ocenił(a) film na 6
jarkoswawa

X mężczyzn popełnia samobójstwa przez kobiety

czy mogę prosić o jakieś źródło do tego?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones