Tego, że nie żyli tak jak chcieli, tylko tak, jak oczekiwali tego inni - rodzina, kościół, społeczeństwo. Dlatego bunt jest ważny, bo może nas przed tym uchronić, ale bunt może też kompletnie wyautować nas poza nawias. Jednak podjęcie ryzyka zawalczenia o siebie jest więcej warte niż trwanie w poczuciu niespełnienia.
Emanuele Crialese dołączył do grona reżyserów rozliczających się ze swoim dzieciństwem i rodziną. To jakiś wysyp tego typu filmów.