Nudny, przewidywalny i strasznie tandetny. Nie wiem komu podobal sie ten film, ale z pewnoscią tylko mało wymagającym widzą. Film z płytką i nudną fabułą, walczyłem sam z sobą by nie zasnąć. Momentami dosc komiczne sceny. Jedyne "straszne" momenty to oklepana gra dźwiękiem (cisza.... bohater skupiony na czymś co wzbudzilo jego ciekawosc po czym typowy glosny "ton grozy" by widz podskoczyl z fotela buchacha.) Wszystko to juz bylo, a jesli horror jest nudny to już nie jest horrorem. Dno, dno i jeszcze raz dno.
Uwielbiam opinie takich znawców "temu komu sie podobalo to ma niski poziom intwligencji" itp itd. W takim razie jaki GENIALNY horror polecasz?
Nie wiem jak Annabelle ponieważ seans jest jeszcze przede mną ,ale z genialnych horrorów polecę Ci np Egzorcystę, Omena czy też Lament :)
Ma k*rwa świętą racje. Dać temu horrorowi ocenę 8 to trzeba serio nie mieć kompletnie pojęcia o horrorach i poważnie się pytasz jaki horror ma Ci polecić lepszy ? W niektórych fabuła wiadomo może nie grać głównej roli ale jeśli chodzi o trzymanie w napięciu i będziesz się bardziej bała niż w Annabelle to np.:
- Obecność 1 i 2
- Shutter - Widmo (2004)
- Blady strach (2003)
- Naznaczony
- Naznaczony: rozdział 2 (2013)
- Przypadek 39
- Sinister
- Amityville
- Oko (2008)
- Gothika (2003)
- Martwa cisza (2007)
- Egzorcysta (1973)
- Zejście (2005)
To jest pare horrorów które były o niebo lepsze od 2 część Annabelle a na większości idzie się 10x bardziej wystraszyć i do tego jakoś fabuła ma sens
Cisniesz mi bo dalam filmowi 8? Nigdy nie zrozumiem ludzi... :) zato zejscie to taki straszny i klimatyczny horror ze szok... kazdy ma inne odczucia.
Widziałam wszystkie o których tu piszesz, zgodzę się się z sinisterem bo to jeden z moich ulubionych, gothika i kilka innych..ale zejscie lub blady strach? ..tu sie dopiero trzeba nieznac na horrorach.to sa filmy trzymające w napieciu i straszne?? zalezy co kto woli :)
WIDZĄ XDDD
Ubliżać osobom, którym spodobał się ten film, bo mi nie - jakie to polskie xD
Przewidywalny i tandenty (temat często poruszany) jestem w stanie zrozumieć, a czy nudny, to zależy. Generalnie oglądając na dvd, to wytrzymałem kilkanaście min, bo się wolno rozkręcał. Kiedyś po czasie, z mękami postanowiłem do tego wrócić i miła niespodzianka. Przestałem się nudzić, całkiem trzymał w napięciu i otoczka też całkiem spoko.