Alain Delon w roli zgorzkniałego mężczyzny, nauczyciela literatury z kryzysem wieku średniego. Jest przełom lat 60 i 70 ubiegłego wieku. W nadmorskim miasteczku w okolicach Florencji żyje znudzony życiem Daniele Dominici. Z tego egzystencjalnego letargu wyrywa go znajomość z ponętną dziewiętnastolatką. Mężczyzna zawiązuje z nią tragiczny w skutkach romans.
Film mało znany, jakby zapomniany. Podobnie jak jego reżyser.
Podoba mi się ta historia nauczyciela który gra w karty i pije z miejscowymi playboyami i wdaje się w romans ze swoją uczennicą. Przywodzi mi na myśl Claude Sauteta - ta powolna, w dostojnym rytmie opowieść, z tragicznym finałem, jest mocno w jego...